Wiosenne strzelanie
Wreszcie przyszła wiosna. Zrobiło się trochę cieplej, więc można wyjść na otwartą strzelnicę troszkę się rozerwać. Ostatnio trenowałem tylko na sucho i już prawie zapomniałem jak to jest poczuć odrzut broni w ręce. Dodatkowo jak dotąd tylko raz byłem na strzelnicy odkąd zmieniłem chwyt w rewolwerze na wygodniejszy. Trzeba było to zmienić, więc się umówiłem i przyjechałem na strzelnicę dziś rano. Tak jak sobie wcześniej postanowiłem, skupiłem się głównie na treningu w trybie Double Action słabszymi nabojami .38 Special. Jednak przez to, że miałem ich już dosyć mało, zabrałem również Magnumy. Na rozgrzewkę zawiesiłem tarczę na dystansie 10 metrów i zacząłem strzelać. Oto tarcza: Poszło mi zaskakująco dobrze! I to po takiej przerwie... Jednak wygodny chwyt i regularny trening na sucho robią swoje. Zdobyłem aż 53 punkty i był to jak dotąd mój rekord z użyciem samonapinacza na tym dystansie. Ale w kolejnej serii przyłożyłem się bardziej! Osiągnąłem jeszcze lepszy wynik: 59 punktów! I to mi