Dwa rewolwery strzelają
Dziś udało mi się wybrać z rana na strzelnicę z zamiarem porównania wrażeń ze strzelania dwoma rewolwerami: czarnoprochowym Remingtonem oraz współczesnym rewolwerem Smith & Wesson. Aby porównanie było w miarę adekwatne, zabrałem ze sobą tylko naboje .38 Special, które posiadają energię pocisku zbliżoną do tego, co można uzyskać z rewolweru czarnoprochowego. Strzelałem tylko sześcioma strzałami ręcznie odciągając kurek (Single Action), czyli dokładnie tak jak się strzela z Remingtona. Starałem się strzelać maksymalnie dokładnie, celując na spokojnie, żeby osiągnąć jak najlepszy wynik. Nie chodzi tu o porównanie celności samych rewolwerów, ile bardziej o to na ile ja jestem w stanie celnie z nich strzelać. Biorąc pod uwagę, że z Remingtona strzelam już ponad półtora roku, a S&W zabieram na strzelnicę dopiero drugi raz, spodziewałem się, że będę miał lepsze wyniki z czarnoprochowca. Tym bardziej, że Smith & Wesson ma krótszą lufę (więc również linię celowniczą) oraz mniej wygo